Za nami Święta Bożego Narodzenia, które wbrew statystkom ogólnopolskim na Sądecczyźnie minęły spokojnie. Przez trzy świąteczne dni strażacy zanotowali 23 interwencje. Z tego w dniu 24 grudnia najwięcej bo 16 interwencji. Większość to był dowóz wody do celów gospodarczych przez jednostki OSP. W pierwszy dzień świąt 25 grudnia zanotowano dwie interwencje a w drugi dzień świąt pięć interwencji. Wszystkie prowadzone działania były o małym charakterze w których nie odnotowano ofiar śmiertelnych. Jedym z nich był pożar w drugi dzień świąt. Kilkanaście minut po godzinie czternastej został zauważony pożar budynku mieszkalnego w miejscowości Podole Górowa w gminie Gródek nad Dunajcem. Do zdarzenia zadysponowano pobliskie jednostki OSP oraz dwa zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu.Po przybyciu do miejsca pożaru w wyniku przeprowadzonego rozpoznania ustalono , że pożar powstał w mieszkalnej części strychu budynku mieszkalnego i nie rozprzestrzenił się na pomieszczenia parteru. Dym wydobywał się przez szczeliny w dachu. Budynek mieszkalny był murowany kryty blachą. Część mieszkalna nad parterem była zaadoptowana ze strychu i wykończona boazerią panelową, strop nad parterem jak i nad pomieszczeniami mieszkalnymi na strychu wykonany z desek na drewnianej kratownicy, podłoga wykonana z paneli MDF. Przed przybyciem zastępów PSP na miejscu pierwsze były zastępy pobliskich OSP, które prowadziły działania gaśnicze. Równocześnie z działaniami gaśniczymi prowadzona była ewakuacja mienia z pomieszczeń parteru. Z uwagi na duże zadymienie na strychu i brak lokalizacji źródła pożaru celem ograniczenia zniszczeń wynikających z dużej ilości podawanej wody KDR polecił chwilowo zaprzestać podawania wody.Jjednocześnie do działań wprowadził rotę wyposażoną w sprzęt ochrony dróg oddechowych z zadaniem lokalizacji źródła pożaru od wewnątrz oraz oddymienie pomieszczeń strychu za pomocą wentylatora oddymiającego. (Wentylator wyciągnięto po drabinie i umieszczono w oknie w ścianie szczytowej). Po otrzymaniu informacji od ratowników pierwszej roty, że ogień przeniósł się i rozprzestrzenił między drewnianą powałę nad pomieszczeniami mieszkalnymi a pokryciem dachu KDR polecił przystąpić do zrywania pokrycia dachu celem dotarcia do zarzewi ognia. Po zerwaniu kilku arkuszy blachy przystąpiono do dogaszania palących się elementów konstrukcji więźby dachowej oraz ścianek działowych. Działania prowadzono równocześnie z dwóch stron. Po zlokalizowaniu pożaru przystąpiono do dogaszania tlących elementów konstrukcji oraz usuwaniu na zewnątrz spalonych elementów stanowiących wyposażenie pomieszczeń.Wodę do celów gaśniczych pobierano z hydrantu zlokalizowanego w miejscu postoju samochodów gaśniczych. Przybyli na miejsce pracownicy energetyki odłączyli linię zasilającą do budynku mieszkalnego. Spaleniu uległo w całości konstrukcja więźby dachowej łącznie z pokryciem (blacha przegrzana, uszkodzona w trakcie zrywania).Konstrukcja oraz wykończenie pomieszczeń mieszkalnych strychu, wyposażenie pokoi na strychu (meble, sprzęt komputerowy, książki szkolne, ubrania),pralka automatyczna, pilarka do cięcia drewna, szlifierka elektryczna, zboże składowane na strychu w ilości ok. 2t. Przepaleniu uległ w dwóch miejscach strop nad parterem (otwory 70x70cm).Zalaniu uległy pomieszczenia mieszkalne parteru, drewniane podłogi. Uratowano wyposażenie pomieszczeń mieszkalnych parteru, meble, ubrania, sprzęt AGD. Straty oszacowano na 150 tyś zł a wartość uratowanego mienia na 20 tyś zł. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Działania gaśnicze trwały ponad cztery godziny i zostały zakończone o godzinie 18.25.