W dniu 24 maja kwadrans przed godziną szesnastą strażacy z JRG nr 1 w Nowym Sączu oraz z OSP Bogusza udali się do Kamionki Wielkiej aby ratować mężczyznę przygniecionego ciągnikiem w lesie. Do samego miejsca zdarzenia ze względu na bardzo wąską drogę nie udało się dojechać samochodom pożarniczym ani karetkom pogotowia ratunkowego. Strażacy musieli więc udać się pieszo półtora kilometra. Po dotarciu do miejsca zdarzenia stwierdzono, że w lesie traktorzysta przygnieciony był ciągnikiem rolniczym na drodze gruntowej. Prawdopodobnie wykonywał manewr nawracania na poszerzonym odcinku drogi. Droga zlokalizowana była w zboczu góry. Na miejscu zdarzenia był obecny syn traktorzysty, sąsiedzi oraz drugi ciągnik rolniczy osób postronnych. Traktor wywrócony był na prawy bok, traktorzysta znajdował się pod ciągnikiem na wysokości chłodnicy i miał przygniecioną głowę, barki oraz klatkę piersiową. Był siny na twarzy oraz splamiony wyciekającym olejem. Obecni na miejscu zdarzenia mieszkańcy podjęli czynności przygotowawcze do podniesienia przodu przewróconego ciągnika poprzez włożenie stempla drewnianego pod ciągnik na wysokości silnika, który był spięty łańcuchem do podnośnika hydraulicznego przybyłego drugiego ciągnika. Działania przybyłych zastępów straży pożarnej polegały na dotarciu pieszo do miejsca zdarzenia wraz ze sprzętem pneumatycznym oraz zabezpieczenie miejsca zdarzenia. Kierujący działaniem polecił podjąć próbę uniesienia ciągnika przygotowanym układem dźwigni. Po uniesieniu ciągnika przez strażakow i mieszkańców ratownicy medyczni wysunęli poszkodowanego spod pojazdu. Poszkodowany został przeniesiony przez strażaków i ratowników medycznych na równe podłoże. Ratownicy medyczni podjęli czynności ratownicze. Z traktora zdemontowano akumulatory a po wykonanych czynnościach dochodzeniowych przez Policję wyciekłe płyny eksploatacyjne posypano sorbentem. Postawieniem ciągnika oraz jego transportem na posesje właściciela zadeklarowali zająć się sąsiedzi posiadający odpowiedni sprzęt do pracy w lesie. Działania ratownicze trwały prawie trzy godziny. Przyczyną zdarzenia było nieopanowanie ciągnika podczas wykonywania manewru nawracania. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł mężczyzna 56-letni mężczyzna.