W piątek 2 maja nad Sądecczyzną przeszła burza z wyładowaniami atmosferycznymi, która spowodowała jednocześnie dwa pożary budynków gospodarczych w gminie Korzenna. O pożarze w Koniuszowej pisaliśmy wcześniej na naszej stronie. Drugi pożar powstał w Lipnicy Wielkiej około godziny 16.02. Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono że palił się budynek stodoły znajdujący się w bezpośredniej bliskości budynku hodowlano gospodarczego. W momencie przybycia na miejsce zdarzenia pierwszych jednostek straży pożarnej pożarem objęty był cały budynek, konstrukcja dachu całkowicie spalona, paliły się jeszcze drewniane ściany i składowane wewnątrz drewno i siano. Brak było możliwości dojazdu do miejsca zdarzenia z uwagi na wąską polną drogę, samochody gaśnicze znajdowały się około 500 metrów od pożaru. Budynek stodoły nie posiadał żadnych przyłączy instalacyjnych to jest prądu oraz gazu. Pierwsze do miejsca zdarzenia dotarły zastępy OSP Korzenna i Lipnica, po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia przed dostępem osób postronnych dowódca polecił podać trzy prądy wody w natarciu na palący się budynek stodoły. O godzinie 16.32 do miejsca zdarzenia przybył zastęp z JRG oraz kolejno pozostałe zastępy OSP.KDR po zapoznaniu się z sytuacją na miejscu zdarzenia podtrzymał wszystkie dotychczasowe działania poprzedniego kierującego oraz po konsultacjach ze stanowiskiem kierowania zastępy GBA 4/16 Steyr OSP Wojnarowa i GCBA 5/32 Scania z JRG 1 zadysponowano do pożaru w miejscowości Koniuszowa. System dostarczania wody do pożaru zorganizowano poprzez dowożenie wody z hydrantu z gminnej sieci wodociągowej zlokalizowanego około 2km od miejsca zdarzenia. Po zlokalizowaniu pożaru przystąpiono do dogaszania i rozbiórki pozostałych drewnianych elementów ścian budynku oraz przerzucono i dogaszono siano i drewno opałowe składowane w budynku. Po zakończonych działaniach miejsce pogorzeliska przekazano właścicielowi. Spaleniu uległ budynek stodoły w całości, około 2m3 drewna opałowego,1 tona siana, sprzęt rolniczy (tj. pługi, brony, sieczkarnia). Straty oszacowano na 50 tyś zł. Akcja gaśnicza trwała nieco ponad dwie godziny.
