W czwartek 17 maja pięć minut przed godziną osiemnastą przy wjeździe do Grybowa od strony Nowego Sącza doszło do tragicznego wypadku. Do zdarzenia zadysponowano zastęp z OSP Grybów Biała oraz dwa zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu. Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że w zdarzeniu brały udział dwa pojazdy - Renault Megane i motor Suzuki GSX-R. Samochodem podróżowały trzy dorosłe osoby, motorem jechał sam kierujący. Osoby jadące samochodem opuściły go o własnych siłach przed przybyciem zastępów straży nie odnosząc widocznych obrażeń. Kierujący motocyklem zjechał z drogi, uszkodził słupki oddzielające jezdnię od chodnika, spadł z motoru i uderzył w znak drogowy.Motor zatrzymał się na chodniku w odległości około 30 metrów od kierującego. Świadkiem zdarzenia był kierujący zastępem GBA z OSP Wyskitna, który wracał z przeglądu technicznego samochodu pożarniczego z Nowego Sącza do remizy. W chwili przybycia na miejsce zdarzenia zastępów z JRG nr 1 w Nowym Sączu na miejscu był juz zastęp z OSP Grybów-Biała oraz zespół Pogotowia Ratunkowego, którego załoga prowadziła reanimację poszkodowanego. Z motoru nastąpił wyciek płynów eksploatacyjnych. Ruch w miejscu wypadku był całkowicie zablokowany. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Następnie dokonano rozłączenia instalacji elektrycznej w motocyklu. Osłonięto za pomocą foli termicznych miejsce działań ratowników medycznych przed osobami postronnymi. Kierowano ruchem drogowym , który odbywał się wahadłowo.Dokonano sorbcji rozlanych płynów eksploatacyjnych z rozbitego motoru. Udzielono pomocy przybyłej na miejsce Pomocy Drogowej w załadunku rozbitego motoru na lawetę. Usunięto z jezdni i chodnika pozostałości powypadkowych oraz zmyto z chodnika krew motocyklisty. W czasie działań prowadzonych przez zespół Pogotowia Ratunkowego na miejsce zdarzenia przybyła druga karetka Pogotowia, której lekarz - po kontynuacji czynności reanimacyjnych - stwierdził zgon poszkodowanego, którym był 23-letni mężczyzna. Działania strażaków trwały trzy i pół godziny.
Zdjęcia: OSP Grybów Biała