Dzień 5 czerwca rozpoczął się dramatycznie w Mochnaczce Wyżnej bo już 54 minuty po północy strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krynicy Zdroju zostali wezwani do zdarzenia na drodze. Po przybyciu na miejsce zdarzenia dowódca udał się na rozpoznanie w wyniku którego stwierdził, że w przydrożnym rowie pali się samochód osobowy marki Peugeot 607. W odległości około 10 m od pojazdu na jezdni leżała nieprzytomna osoba bez czynności życiowych. Uczestnik wypadku przed przybyciem zastępu straży pożarnej został wydobyty z płonącego pojazdu przez osoby postronne. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia z jednoczesnym prowadzeniem czynności reanimacyjnych osoby poszkodowanej. Podano też jeden prąd piany ciężkiej na palący się pojazd w celu jego ugaszenia. Przeszukano miejsca zdarzenia w obrębie samochodu celem w celu sprawdzenia czy w wypadku nie było innych uczestników. Po trwającej  około 10 minut reanimacji przez ratowników Państwowej Straży Pożarnej na miejsce przybyła załoga pogotowia ratunkowego, której przekazano poszkodowanego.Mimo dalszej prowadzonej reanimacji przez załogę Pogotowia Ratunkowego lekarz stwierdził zgon. Poszkodowany to 28 letni mieszkaniec Krynicy-Zdroju. Miejsce zdarzenia przekazano Policji. W działaniach trwających prawie dwie godziny brało udział dwa zastępy z JRG Krynica Zdrój. Przyczyna zdarzenia jest nieustalona.